pierwsze poważne zakupy do wnętrz
Witajcie
Mamy za sobą pierwsze dylematy co do wyboru płytek do kuchni. Z uwagi na fakt, że kuchnia będzie miala górne fronty kremowe a dolne drewnopodobne, zdecydowałam, że aby nie było mdło zrobimy ścianę pomiędzy szafkami w kolorze szarym, jasnoszarym, nie grafitowym. Po wymianie zdań, rozważeniu za i przeciw padło na najzwyklejsze płytki 20cmx50cm w kolorze szarym z castoramy. Poniżej zdjęcie, oczywiście kolory są nieco przekłamane i przyżółcone. W kazdym bądź razie nie mają jednolitej struktury, tylko taką naturalną. Nie są też polerowane.
Dzisiaj mamy spotkać się z panem od kuchni, która juz jest złożona i czeka sobie na montaż. Ma przywieźc dwa fronty górny i dolny żebyśmy moglis obie zobaczyć jak to wygląda w realu. I zastanawiam się nad zlewem. Granitowe/kompozytowe mi się podobają ale są drogie, z kolei stalowe są ciut brzydsze, ale tańsze. Czytam o mikrostrukturach, lnie, jedwabiu i satnie, czyli powłokach zlewów stalowych i opinie sa na prawdę sprzeczne. Niby te niegładkie mniej się powinny brudzić i nie widac kropi, ale u rodziców jest len i wszystko na nim widać, a u teściów jest zwykły stalowy gładki i nawe nie widać jak kropla wyschnie. I bądź tu mądry. Ale chyba raczej skłaniam się ku gładkiemu. Co do komór, to też wielki dylemat. Na pewno nie dwie komory. Co najwyżej półtorej i zastanawiam się nad ociekaczem. Nad zlewem będzie w szafce schowana suszarka więc czy ten ociekacz będzie mi potrzebny...?
Przetransportowaliśmy równiez piec do kotłownie, żeby nie mókł na dworze i od poniedziałku zabieramy się za jego montaż jak i złożenia już całej instalacji CO do kupy, łącznie z boilerem. Znaczy się mąż się zabiera. Zdjęcie z wieczora więc troszkę ciemnawe.
Oglądam się też za płytkami na podłogę. Wymarzyłam sobie jasno szare płytki w kuchni, wiatrołapie i komunikacji na dole. Ceny są na prawdę różne. Oprócz ceny, decyzja czy polerowany czy nie. Większośc ludzi poleca jednak niepolerowane, czyli natura albo półpoler. Ahh te dylematy. mam nadzieję, ze wybierzemy coś fajnego w fajnych pieniądzach. Podpatrzyłam fajną szarą podłogę w którymś z dzienników budowalnych na muratorze. Pozwolę sobie wkleić. Nowa gala OR12.
Zasatanawiamy się tez czy cignąc płytki przez jadalnie do granicy z salonem, czy jadalnie zrobić w panelu/desce tak jak salon. Nie mamy ogrzewania podłogowego więc chyba im mniej płytek tym cieplej. Zobaczymy.