długo (za długo) wyczekiwana więźba
Więźba przyjechała tydzień spóźniona, przez to ciesle poszli na inny dach i nastepny tydzień obsuwy no cóż. Nie pozostało nam nic innego jak czekać.
Przeboje z więźbą były niezłe. Przywieźli, rozładowali i pojechali. Juz na wstępie męż zorientował się że coś jest nie tak. Miały być 2 kawałki po 12,5m a tu ani widu takich długich. Powiedzieli, że przywieźli w kawałkach. No i telefony do ekipy od dachu czy może być itp. ale ostatecznie okazało się, że jak będa łączenia na murze to wyjdzie ok. Można łączyć.
Popołudniem wybraliśmy się na budowe w celu sprawdzenia czy wszytsko przyszło. Zabieraliśmy sę do tego jak przysłowiowy "pies do jeża". od jedne strony, od drugiej, w końcu musialam przejąć inicjatywę. Spisaliśmy wszystkie belki z przekroju i długości z wszystkich kupek (oczyiście pomijajac łaty i kontrłaty bo chyba padlibysmy) i pojechaliśmy do domu. Tam zestawienie w excelu, i dopasowywaliśmy do zamówionych kawałków, czy starczy czy braknie. Wyczyn nielada! Ale jak tu inaczej sprawdzić czy dostarczony towar zgadza się z zamówieniem? I wyszło szydło z worka. Brakuje murłaty 9,5m, ale ostatecznie stwierdziliśmy ze jej nie damy. Jest to murłata 2 x 4,5m znajdujaca się pod dwoma słupkam podtrzymującymi dach w pomieszczeniu nad garażem. Jako, że pod jednym słupem jest ściana konstrukcyjna (między kotłownią a garażem) a pod drugim dokładnie ukryta belka w stropie (którą dodaliśmy) nie trzeba ich dawać, a przynajmniej takich długich. Będą odpady bo murłaty są dłuższe niż zamówione więc coś sie wybierze. Poza tym brakuje jeszcze 3 innych (chyba) krokwi, albo są za krótkie. Dzisiaj mają dowieźć.
A impregnacja... pozostawia wiele do życzenia, niektóre płaszczyzny nawet koło "zielonego" nie stały. Zastanawiamy się czy za to płacić. Kupiliśmy w Praktikerze impregnat do więźb i sobie conieco opryskaliśmy sami.
2 dni temu w sobotę przyjechało 3 panów i nabili już wszystkie murłaty. Dzisiaj przyjechało czterech, tylko, że pada jakby się zawzięło. Mam nadzieję, że się nie zawiną i nie pojadą. Po pracy mam azmiar podjechac i zobaczyc postępy.